Najciekawsze miejsca na Manhattanie w Nowym Jorku 💭 - Talkersi.pl
Przejdź do treści

Najciekawsze miejsca na Manhattanie w Nowym Jorku

Najciekawsze miejsca na Manhattanie w Nowym Jorku

Nowy Jork hipnotyzuje od pierwszego wejrzenia. Nazywany również „Miastem, które nigdy nie śpi”, jest jednym z najbardziej dynamicznych i tętniących życiem miast na świecie.

Krótko mówiąc – magiczne miejsce, w którym czujesz, że możesz wszystko. Jednak liczba i determinacja ludzi wokół, którzy czują się podobnie sprawia, że to bynajmniej nie jest łatwe miejsce do funkcjonowania.

Nowy Jork jest największym miastem w Stanach Zjednoczonych. Mieszka tam około 8,5 miliona ludzi – rozłożonych pomiędzy 5 dzielnic – Manhattan, Brooklyn, Queens, Bronx i Staten Island. Każda z nich ma swoje unikalne cechy i charakter.

W dzisiejszym artykule zabieram Was głównie na Manhattan. Do serca Nowego Jorku. Prawdziwego centrum tej metropolii. Gotowi?

Nowy Jork przed pandemią

Moją podróż do i po Nowym Jorku odbyłem pod koniec 2019, tuż przed pandemią. Poniżej znajdziesz fotoreportaż z tej podróży. A tymczasem nurtuje mnie pytanie – ciekawe jak przez ostatnie lata zmienił się New York City?

Jeżeli miałaś_miałeś okazję tam być w ostatnich 2-3 latach – daj mi znać. Jak według Ciebie zmienił się Nowy Jork przed i po pandemii? Jakie zmiany zaszły w codziennym życiu i atmosferze miasta? Jestem szalenie ciekawy Twoich obserwacji.

Pierwsze wrażenia po przylocie do Nowego Jorku

Oto, co spotkało mnie od razu po wyjściu z terminala po przylocie. Czujność level max od pierwszej minuty. Okazuje się, że nie tylko taksówkarze na polskich lotniskach cwaniakują 😉

W Nowym Jorku warto mieć się na baczności

Wybrałem nowojorskie metro, które sprawnie i bezpiecznie zabrało mnie na Manhattan. Gdzie znajdowało się mieszkanie kolegi, u którego nocowałem przez cały pobyt. 

W metrze zdjęć zazwyczaj nie robiłem. To, co jednak było niesamowite, to że podczas już pierwszej trasy przez wagon przetoczyło się kilka osób, które na różne, często bardzo kreatywne sposoby, prosiły o pieniądze. Najciekawszym dla mnie przeżyciem było, gdy młody chłopak wszedł, powiedział że rozkręca swoją karierę rapera i prosi o datki. Po czym zaczął rapować.

Chcesz dowiedzieć się więcej o nowojorskim metrze? Sprawdź nasz artykuł: „Nowojorskie metro – ciekawostki, o których mało kto wie”.

Metro wyglądało podobnie jak w innej “stolicy świata”, czyli w Londynie – brudno i tłoczno. Jednak w praktyce okazało się ono mało potrzebne podczas pobytu. Jestem dużym fanem spacerowania wszędzie tam, gdzie dzieli mnie walking distance. A Manhattan, na którym dzieje się dużo, jest tak naprawdę małą wysepką. Przejście z jednego krańca na drugi nie zajmuje zbyt dużo czasu. 

A prędki upływ tego czasu potęguje fakt, że po prostu cały czas jest na czym zawiesić oko. I nie mówię tutaj o ładnych ludziach, chociaż takich tam widziałem sporo. Tylko o architekturze, jedzeniu, sposobie zorganizowania całej tej tkanki miejskiej. Po prostu moje oko cały czas weryfikowało ile prawdy jest w obrazie Nowego Jorku, który media wykreowały w moim umyśle przez lata fascynacji tym miejscem.

Spoiler: tym razem kreacja jest bardzo bliska rzeczywistości. Ale to raczej dobry spoiler.

90% czasu pobytu spędziłem na Manhattanie. Pozostałe 10% bywałem na Brooklynie, Bronxie i Queens. Ale o nich napiszę osobny artykuł, bo tak jak może już wiesz – Nowy Jork składa się z 5 głównych dzielnic, tzw. five boroughs. 

Nie byłem tylko na Staten Island, która według lokalnych mieszkańców (innymi słowy: odpowiedników warszawskich “słoików”) jest pustkowiem, na którym nic nie ma. 

To jak wygląda i jaki jest Manhattan?

Manhattan można streścić tymi kilkoma fotkami.

Wysoko i gęsto. W mojej subiektywnej ocenie – ładnie. Ale każdy ma swój gust, przez który ocenia otoczenie.

Wpływ prawa budowlanego w Nowym Jorku na architekturę miasta

Akurat na powyższych zdjęciach tego nie widać, ale od mojego gospodarza dowiedziałem się, że jakiś czas przed moją wizytą weszło prawo, że architektura nowobudowanych wieżowców już nie może być taka jak powyżej – w formie prostopadłościanu/klocka. Powoduje to mocno zacienienie przestrzeni pomiędzy budynkami. Rozwiązaniem okazuje się architektura “spadzista”, w której budynek musi się zwężać im bardziej w górę patrzysz. Dzięki czemu promienie słoneczne mają szansę dotrzeć do ulic.

Ciekawostką jest, że w związku z ograniczoną przestrzenią do budowy nowych nieruchomości (a raczej – niemal jej brakiem) to oprócz wyburzania i stawiania czegoś na nowo – sposobem ekspansji przedsiębiorców z tej branży jest uzyskiwanie pozwoleń na budowę… w górę. W końcu jak nie ma miejsca poziomo, to kto powiedział, że nie można rozwijać się pionowo?

A jeszcze inną ciekawostką jest to, że stare budynki ceglane są podobno regularnie sprawdzane ręcznie cegła po cegle. Ile w tym prawdy nie wiem, bo ciężko mi sobie to logistycznie wyobrazić, ale to Nowy Jork – tu wszystko jest możliwe 😉

Zachowanie kierowców i pieszych w Nowym Jorku

ruch na Manhattanie

Jeśli ktoś myśli, że kierowcy w Polsce jeżdżą agresywnie, to pewnie ma rację. Jednak nowojorski styl prowadzenia samochodów również do spokojnego nie należy. Ludzi i pojazdów jest tak dużo, że poruszanie się po ulicach i przejściach dla pieszych przypomina trochę festiwal małych bitew o metry kwadratowe do życia. 

Jest sygnalizacja świetlna, której kierowcy raczej przestrzegają. A piesi zazwyczaj nie. Chyba, że jesteś turystą, który stoi na czerwonym, gdy nikt nie jedzie – wtedy widać, że nim jesteś. Gdy wejdziesz na jezdnię pod nadjeżdżający samochód, to możesz być pewny, że raczej nie zwolni. Ewentualnie trąbnie. Ale tu też nie ma 100% pewności. 

Spędziłem 2 tygodnie spacerując po mieście i żadnego wypadku nie widziałem. Jednak już pierwszego dnia zakodowałem sobie, że jeśli chcę cały i zdrowy wrócić do domu, to muszę być czujny.

Nowy Jork pełen jest ciekawostek. Tu na przykład ławka skonstruowana tak, by utrudnić spanie na niej oraz bar, w którym podobno rozpoczął się ruch obywatelski walki o prawa osób nieheteronormatywnych. Fajnie doświadczać miejsc, w których działa się historia 🙂

Największe atrakcje Nowego Jorku – w 100% subiektywnie

New York Knicks przegrali mecz koszykówki, ale zrobili dobre show

Będąc w Nowym Jorku i w Stanach Zjednoczonych ogólnie, nie mogłem sobie odmówić pójścia na mecz koszykówki. Bilety można kupić online, ale są dość drogie. Warto googlować kupony rabatowe, bo to mocno rozwinięta gałąź biznesu w Stanach. Bez problemu znaleźliśmy kod, który odjął kilka dolarów z rachunku. Za miejsca bardzo daleko od parkietu na 1 dzień przed meczem zapłaciłem ok. 80 dolarów. Co ciekawe – bilety były z drugiej ręki. Second-hand market jest tam też mocno rozwinięty w internecie.

Krzesełka są ustawione gęsto jak sardynki w puszce. Sam mecz jest elementem większego show. Cheerleaderki, lasery, dymy, quizy w trakcie przerw – pełno rozpraszaczy. Osobiście wolę polskie oprawy meczowe, które urozmaicają, ale nie odciągają od meritum sprawy.

Amerykanie wiedzą jak robić dobry marketing przy 5 Alei

Z innej beczki, ale wciąż o koszykówce. Przy legendarnej 5th Avenue (piąta aleja) znajduje się kilkupiętrowy sklep NIKE. Na jego parterze zbudowano boisko do koszykówki wyposażone w mnóstwo kamer.

Każda osoba mogła się bezpłatnie zapisać na testowanie najnowszych butów, sygnowanych przez Lebrona Jamesa, a cały mini-trening (15 minut na parkiecie) nagrywało mnóstwo kamer. Następnie system generował video 3D, które otrzymałem na maila:

podziemny sklep Apple w Nowym Jorku

Apropos marketingu nie sposób nie wspomnieć o marce Apple. Która i tym razem idzie pod prąd trendom.

Nowy Jork obsiany jest gęsto wieżowcami, których właściciele zdają się ścigać na wysokość. Wtem Apple stwierdza, zróbmy na odwrót. I na jednej z najdroższych działek w mieście, przy 5 alei, tuż przy wejściu do Central Parku stawia małą przeszkloną budkę. Która jest wejściem do sklepu firmy znajdującego się w podziemiu.

Także na tym zdjęciu patrzysz tylko i aż na wejście. Genialne, co?

A tu inny, mniej spektakularny, ale również ciekawy przykład przyciągania uwagi i budowania widoczności marki. Cały budynek pomalowany w kolory marki. Tego jeszcze nigdzie indziej nie widziałem, a Ty?

budynek DHL w Nowym Jorku

Wymarła, ale obecna natura w Nowym Jorku

A to nowojorska wersja parku tam, gdzie natura już dawno wymarła. Nazywa się High Line, a jego pomysł opiera się na deptaku zbudowanym w formie czegoś przypominającego wiadukt dla pieszych, prowadzący pomiędzy wieloma budynkami niczym nitka.

Skąd się wziął? Został zbudowany na przekształconej, nieczynnej linii kolejowej na Manhattanie. Znajduje się na zachodniej stronie Manhattanu, biegnąc od Gansevoort Street w Meatpacking District do 34th Street, w pobliżu Javits Center. Otwarty w 2009 roku, High Line stał się popularnym miejscem spacerów i wypoczynku, oferując wspaniałe widoki na miasto, artystyczne instalacje, liczne miejsca do siedzenia oraz bujną roślinność, która zmienia się wraz z porami roku. Park jest przykładem innowacyjnej rewitalizacji przestrzeni miejskiej, łącząc w sobie historię, sztukę i naturę.

Bardzo przyjemnie spędziłem tam czas spacerując i dotarłem do tej ciekawie zaprojektowanej wieży widokowej w jednej z wówczas “najgorętszych dzielnic” o nazwie Hudson Yards. Która jest bezpłatnie otwarta dla zwiedzających, ale kilka dni wcześniej doszło tam do jakiegoś incydentu, przez co akurat podczas mojej wizyty dostęp był tymczasowo wzbroniony. 

[BEZPŁATNY E-BOOK]
SZYBKA RANDKA Z ANGIELSKIM

10 praktycznych rzeczy, które powiedziałby Ci na pierwszej randce j. angielski… gdyby mógł mówić.

ebook o nauce angielskiego

Wypełnij formularz, a podarujemy Ci ebooka z praktycznymi wskazówkami dotyczącymi nauki angielskiego.

Dodatkowo w kolejnych mailach przekażemy Ci mnóstwo wartościowej wiedzy, narzędzi oraz innych przydatnych materiałów, które możesz wykorzystać samodzielnie.

Polski akcent – nasz król w Nowym Jorku

A tu Nowy Jork nocą, którego strzeże pewien bohater, którego możesz kojarzyć z lekcji historii w szkole…

Król Jagiełło niemal we własnej osobie, gdzieś pośrodku Central Parku.

Podczas tego samego spaceru dotarłem do lodowiska przy budynku Chryslera i Empire State Building. Fanem lodowisk osobiście nie jestem, więc tylko popatrzyłem, ale… fanem ludzi, którzy stworzyli kawałek świata już zdecydowanie jestem. Dlatego ta pamiątkowa tablica dała mi sporo do myślenia i pracuje we mnie do dzisiaj:

tablica pamiętkowa nieopodal Empire State Building i Chrysler Building

Empire State Building & Chrysler Building od lat należą do największych atrakcji Nowego Jorku

Jeżeli chodzi o same budynki, czyli Empire State Building i Chrysler Building – robią wrażenie i przy okazji są ikoniczne dla panoramy Nowego Jorku. Dzieli je 5 minut drogi, więc w ramach jednego spaceru z łatwością obejrzymy oba.

Empire State Building

Budynek został ukończony w 1931 roku i przez wiele lat był najwyższym budynkiem na świecie. Jego tarasy widokowe na 86. i 102. piętrze umożliwiają podziwianie całego miasta.

Ciekawostką jest, że wieżowiec został zaprojektowany w stylu Art Deco i jest często oświetlany w różnych kolorach, aby uczcić święta i ważne wydarzenia. Warto odwiedzić go wieczorem, aby zobaczyć spektakularne widoki na oświetlony Nowy Jork.

Chrysler Building

Chrysler Building, ukończony w 1930 roku, to kolejny klejnot Art Deco na nowojorskim Manhattanie, znajdujący się przy 405 Lexington Avenue. Z charakterystyczną koroną ze stali nierdzewnej i oryginalnymi rzeźbami w kształcie głów orłów, budynek był przez krótki czas najwyższym budynkiem na świecie przed ukończeniem Empire State Building.

Choć nie jest dostępny do zwiedzania w takim zakresie jak Empire State Building, jego imponujące lobby z marmuru i metalowymi detalami jest otwarte dla publiczności i zdecydowanie warte zobaczenia. Ciekawostką jest, że Chrysler Building był pierwszym budynkiem, który przekroczył wysokość 1000 stóp.

Spacerując dalej dotarłem do domu burmistrza…

dom burmistrza Nowego Jorku

Brooklyn Bridge, czyli most brookliński

Spod domu burmistrza udałem się w kierunku dzielnicy Brooklyn przez słynny Brooklyn Bridge. 

Po drodze napotykając pojazdy “mostowej” policji w takiej uroczej formie, jak na poniższym zdjęciu.

A sam most Brooklyński? Jest to jedna z najbardziej rozpoznawalnych i ikonicznych konstrukcji w Nowym Jorku. Łączy Manhattan z Brooklynem. Jego budowa skończyła się w 1883 roku, był pierwszym stalowym mostem wiszącym na świecie i przez wiele lat uchodził za cud inżynierii.

Most ma długość około 1,8 kilometra i oferuje specjalny chodnik dla pieszych oraz ścieżkę rowerową, co czyni go popularnym miejscem spacerów zarówno dla mieszkańców, jak i turystów. Przechadzając się po moście, można podziwiać spektakularne widoki na panoramę Manhattanu, Statuę Wolności i Brooklyn.

Statua Wolności jest dużo mniejsza niż się wydaje na filmach

Innego wieczoru wybrałem się na bezpłatny rejs barką wokół statuy wolności. Która okazała się bardzo malutka. Zdjęcia zrobiłem, ale wyszły tak kiepskiej jakości, że nie pokazuję.

Jeśli statua wolności to coś co widziałeś tylko w filmach i wydawała Ci się spora, to w rzeczywistości ma rozmiar 1/10 obrazu wykreowanego przez media.

Poniżej zdjęcie z tej barki w drodze powrotnej – znacznie wyraźniejsze i moim zdaniem bardzo inspirujące.

panorama Manhattanu

Giełda, Wall Street i symbol walki z kapitalizmem

Ciekawostka zadziewała się jednak przed nowojorską giełdą przy Wall Street. Niezidentyfikowany ktoś postawił tam mały posąg dziewczynki, która swoją mową ciała sygnalizuje stawienie czoła tej instytucji.

Podobno miał to być symbol oporu wobec krwiożerczego kapitalizmu. Jednocześnie jedna z plotek głosiła, że to ktoś de facto powiązany z giełdą zorganizował tę akcję, by z jakiegoś powodu ściągnąć uwagę ludzi. Jaka była faktyczna historia – nie dotarłem do niej. Ale symbolika zdecydowanie ciekawa.

Muzeum ataku na World Trade Center robi wrażenie

A teraz gruby kaliber. September Eleven, czyli atak terrorystyczny na World Trade Center.

muzeum ataku na World Trade Center

W miejscu, w którym stały wieżowce, przygotowano niesamowitą wystawę. Odtworzono każdy detal tego przykrego wydarzenia. Odzyskano mnóstwo wraków.

Spędziłem tam kilka godzin i wyszedłem oszołomiony skalą tragedii. Jednak do ciekawej refleksji doszedłem kilka dni później, gdy emocje wywołane wystawą nieco ze mnie zeszły…

Refleksja była taka: to była niewątpliwie tragedia. Jednak jak wiele tragedii, często o znacznie większej skali, przechodzi bez echa? Tu po raz kolejny Amerykanie pokazali, że potrafią kreować wizerunek. Bo dla nich ta tragedia to też pewnego rodzaju produkt. Produkt służący nie tyle, co zarabianiu pieniędzy z wystawy (to też), ale bardziej produkt polityczny. Z którego zapewne amerykańscy działacze polityczni korzystają regularnie do realizacji własnych celów i wspierania konkretnej narracji w swoich przekazach.

Kat’z Deli, czyli legendarne kanapki z pastrami

A teraz przenosimy się w znacznie weselsze miejsce. W kultowe miejsce z jedzeniem. 

Katz’s Deli, czyli Delikatesy Katza. Miejsce istniejące od 1888 roku. Według planszy pokazującej historię lokalu, zaopatrywali nawet armię w swoje pyszności. Kultowa miejscówka, bardzo “amerykańska”.

Jedzenie dobre. Ich popisowym daniem jest kanapka z mięsem – pastrami. Pieczone na bieżąco i cięte na kanapkę na Twoich oczach. Na jednym z poniższych zdjęć po lewej jesteś w stanie dostrzec cały rząd mistrzów tych kanapek, którzy serwują je niemal jak taśma produkcyjna rzędom klientów, którzy po nie się ustawiają.

Fajnie było odhaczyć to miejsce na “bucket list”. Jednak osobiście nie powalił mnie ich produkt. Po prostu solidna kanapka. Magia miejsca jednak zrobiła swoje – czujesz się częścią historii spędzając tam choćby kilka chwil. 

Co jeszcze zwróciło moją uwagę, to że sklepy detaliczne (w tym Katz’s Deli) najczęściej podają cenę netto, i albo sam sobie wyliczysz brutto, albo dowiesz się z finalnego rachunku ile podatku dodatkowo będziesz musiał dopłacić.

fotel pucybuta

A tu przy okazji innego spaceru po górnych piętrach budynku Chryslera w toalecie znalazłem jeszcze relikt przeszłości, który pewnie kojarzysz z filmów. Fotel z podnóżkami ułatwiającymi pracę pucybuta.

Wyspa Roosevelta nad rzeką East River i szpital zbudowany przez osadzonych w więzieniu

Przedostatnim miejscem na mapie tej podróży jest wyspa Roosevelta. Prowadzi do niej osobna nitka transportu miejskiego w postaci takiego tramwaju na linach.

Roosevelt Island Tramway łączy Roosevelt Island z Manhattanem, oferując spektakularne widoki na miasto.

Uruchomiony w 1976 roku, tramwaj stał się jednym z najważniejszych symboli nowojorskiej innowacyjności.

Roosevelt Island Tramway

Z kolei, to miejsce na wyspie służyło przez lata jako szpital dla osób chorych na smallpox, czyli czarną ospę:

szpital na wyspie Roosevelta

Natomiast, okolice tej przestrzeni były miejscem wygłaszania przez ówczesnego prezydenta USA tzw. State of the Union. Czyli speecha prezydenckiego o tym, jaka jest sytuacja w kraju i na świecie.

Roosevelt rządził w Stanach podczas II wojny światowej, o czym więcej dowiesz się na jednym z poniższych zdjęć. Wyciszające miejsce, wprawiające w zadumę. Niewiele osób się tam kręci i czuć aurę historii.

Ciekawa historia wiąże się z tą latarnią. Zbudowana w 1872 roku przez osadzonych w zakładzie karnym.

latarnia na wyspie Roosevelta

Do budowy użyto kamieni z tej samej wyspy. Jej architektem był ten sam człowiek, który zaprojektował wspomniany szpital.

Jaki był cel tej małej latarni pośrodku aglomeracji nowojorskiej?

Jak zobaczysz na poniższym zdjęciu kanał rzeki pomiędzy Manhattanem i Brooklynem nie dość, że jest wąski, to jeszcze dodatkowo owa wyspa utrudnia nawigację.

Latarnię zbudowali inżynierowie zatrudnieni w Armii Stanów Zjednoczonych, by ułatwić nawigację statkom i barkom poruszającym się po rzece.

wyspa Roosevelta na mapie

Mekka fanów baseballu, czyli stadion New York Yankees

Nie byłbym sobą, gdybym nie odwiedził stadionu New York Yankees, czyli popularnych jankesów. Fanem baseballu nie jestem, ale fanem historii już tak. A ten nowojorski klub to jedna wielka historia. 

Poczynając od galerii sław pokazanej już od wejścia… Przez trybuny, których użytkownicy widzieli nie jedną piękną boiskową historię…

Przez wszechobecne na stadionie wyrazy szacunku i wdzięczności dla tych, którzy napawali nowojorczyków dumą i dostarczali niezapomnianych chwil.

ściana pamięci na stadionie New York Yankees

Aż po historię rebrandingu klubu! 

Jak dowiesz się z kolejnych zdjęć klub New York Yankees kiedyś nazywał się Bronx Bombers. Od czego człon “Bronx” w nazwie to raczej oczywiste, ale Bombers? To też proste. Chodziło o to, żeby zakodować sobie i przeciwnikom, że miotacze (ci, którzy rzucają piłką w kierunku pałkarza) ciskają prawdziwe bomby.

Bronx Bombers

Choć, gdy poszukać głębiej, jaka jest oryginalna historia, która wydarzyła się jeszcze zanim Bronx Bombers stali się Bronx Bombers, docieramy do wzmianek o:

  • prywatnych pseudonimach zasłużonych graczy;
  • bijatykach będących obiektem wieloletnich plotek;
  • powracających z wojny żołnierzy, którzy szukali w baseballu nowego sposobu na życie;
  • czy też podziale na ligi dla zawodników o czarnej i jasnej karnacji skóry, z których drudzy od pierwszych zapożyczyli nazwę.

Do esencji prawdy ciężko tu dotrzeć, dlatego skupiamy się na tym, co znane i lecimy dalej.

A tutaj możesz podziwiać odtworzony perfekcyjny rzut piłką baseballową w perfekcyjnym meczu. W roku 1956 zawodnik Don Larsen grający na pozycji miotacza w New York Yankees ograł Brooklyn Dodgers do zera. Ich pałkarz ani razu nie trafił w piłkę i Dodgersi nie zdobyli ani jednego punktu w tym meczu.

Wynik ten był niedościgniony aż do 2022 roku, w którym został powtórzony w meczu pomiędzy Houston Astros i Philadelphia Phillies. Z tą różnicą, że tym razem była to zasługa czterech miotaczy, a nie jednego. Czyli do tej pory nikt nie pobił spektakularnego rezultatu Dona Larsena, co upamiętnia wystawa sfotografowana poniżej.

To tyle na dziś. Poniżej zostawiłem Ci jeszcze kilka luźnych zdjęć, bez większej historii za nimi stojącej, ale wciąż ciekawych. Opatrzyłem każde krótkim komentarzem dla kontekstu.

Ja już planuję kolejną podróż do Nowego Jorku. Tęsknię za tą energią, za tą historią, za tym rozmachem. Mieszkać bym tam raczej nie chciał, ale odwiedzać regularnie – jak najbardziej.

Wiktor Jodłowski
założyciel szkoły Talkersi.pl

Kilka dodatkowych ciekawostek z podróży po Nowym Jorku

Ciekawostka – tak, te wiadukty wyglądają dokładnie tak, jak w filmach amerykańskich 😀

wiadukty w Nowym Jorku

Widziałem już wiele, ale płynu do płukania ust dostępnego publicznie jeszcze nie – dopóki nie odwiedziłem Nowego Jorku.

I ciekawy mural na Brooklynie, który przyciągnął moją uwagę.

Polski akcent na Brooklynie, w dzielnicy Greenpoint. Który niegdyś słynął z tego, że emigrowało do niego i mieszkało wielu Polaków. Dzielnica jednak przeszła tzw. gentryfikację i ceny nieruchomości oraz czynszów poszły mocno w górę. W efekcie czego wiele osób, w tym Polaków, przeprowadza się do innych, tańszych w utrzymaniu, dzielnic.

polska karczma w Nowym Jorku

Ogólnodostępne boisko do baseballa w Central Parku oraz budynek przy 5 alei, w którym penthouse ma słynny Tommy Hilfiger. 

Najciekawsze miejsca – Manhattan i nie tylko

Oczywiście zabrakło mi czasu, aby zobaczyć wszystko co oferuje Nowy Jork. Czy to w ogóle jest możliwe? Można wracać do tego miasta regularnie i za każdym razem poznawać je na nowo.

Aczkolwiek, przygotowałem dla Ciebie listę atrakcji, z której śmiało możesz skorzystać planując swoją pierwszą (a może nawet drugą) wizytę w tym mieście.

Największe atrakcje Nowego Jorku:

  • Empire State Building i jego taras widokowy – ikoniczny wieżowiec z niesamowitymi widokami
  • Central Park – ogromny park w sercu Manhattanu, idealny na spacery, pikniki i rekreację.
  • High Line – przekształcona linia kolejowa, obecnie popularny park miejski z widokiem na miasto.
  • Times Square – tętniące życiem centrum miasta z neonami, sklepami i teatrami na Broadwayu.
  • Wall Street – centrum finansowe z New York Stock Exchange i zabytkową Federal Hall
  • Broadway – słynna dzielnica teatralna z niezliczonymi przedstawieniami i musicalami.
  • Governors Island – historyczna wyspa z pięknymi parkami i widokami na Manhattan.
  • Statua Wolności i Liberty Island – symbole wolności i imigracji, dostępne promem z Battery Park.
  • Metropolitan Museum of Art (Met) – jedno z największych i najważniejszych muzeów sztuki na świecie.
  • Museum of Modern Art (MoMA) – światowej sławy muzeum sztuki nowoczesnej.
  • Rockefeller Center (Centrum Rockefellera) – kompleks komercyjny z lodowiskiem, tarasem widokowym Top of the Rock i siedzibą NBC.
  • Brooklyn Bridge (Most Brookliński) – ikoniczny most łączący Manhattan z Brooklynem, z pięknymi widokami.
  • Federal Hall – historyczny budynek, gdzie Jerzy Waszyngton (George Washington) został zaprzysiężony na pierwszego prezydenta USA.

Wanna speak like a New Yorker?

Odbierz promocyjną lekcję próbną, gdzie na własnej skórze przekonasz się o tym jak wyglądają lekcje u Talkersów, a także dobierzemy Ci Lektorkę_Lektora, która_który podziela Twoje zainteresowanie USA, Nowym Jorkiem i amerykanistyką.

To jak? Sprawdzasz czy nauka z Talkersami Ci się podoba?

Talkersów tworzą
Ci wspaniali ludzie
IMG_1051-1-scaled
IMG_4721
93873307_511047642921846_6617146848979189760_n-1
Iryna Vadan
lektor_angielskiego_jurek
talkersiprofilowkib-13-scaled
Bartosz Rozdolski
lektor_angielskiego_KSENIA
talkersiprofilowkib-15-scaled
talkersiprofilowkib-1-scaled
lektor_angielskiego_JAN
lektor_angielskiego_SYLWIA
lektor_angielskiego_LIAM
lektor_angielskiego_KATARZYNA-scaled
lektor_angielskiego_ANZHALIKA
Magda Kubit
lektor_angielskiego_RADOSLAW
ASIA-1
ZUZIA-kwadrat
SONIA-1
Nikola kopia
Magda_Talkbook_(1)
lektor_agielskiego_OLAR
lektor_angielskiego_KINGAW
lektor_angielskiego_KACPER
lektorka_angielskiego_ZOFIA
lektor_angielskiego_KASIAP
lektor_angielskiego_KAROLINAK
lektor_angielskiego_MARIA
lektor_angielskiego_ELA
lektor_angielskiego_IZABELA
lektor_angielskiego_VERONIKA
lektor_angielskiego_DOROTAC
lektor_angielskiego_IDA
lektor_angielskiego_SEBASTIANG
Franciszek Pawłowski
lektor_angielskiego_GRZEGORZ
lektor_angielskiego_AGATA
lektor_angielskiego_IGOR
lektor_angielskiego_GANA
lektor_angielskiego_MICHELINE
lektor_angielskiego_yuliya
lektor_angielskiego_KUBA
lektor_angielskiego_KATARZYNAD
lektor_angielskiego_FLORA
lektor_angielskiego_JULIAM
lektor_angielskiego_KASIAD
lektor_angielskiego_SHANARZ
lektor_angielskiego_JULIAP
lektor_angielskiego_GUNEL
lektor_angielskiego_MAHIZHA
lektor_angielskiego_MARIAR
lektor_angielskiego_AARON
lektor_angielskiego_JOSEPHINE
lektor_angielskiego_MARIAB
lektor_angielskiego_NATALIAJ
lektor_angielskiego_CHRIS
lektor_angielskiego_STEVEN
lektor_angielskiego_HUBERT
lektor_angielskiego_EVELYN
lektor_angielskiego_WERONIKAK
lektor_angielskiego_PATRYCJAM
lektor_angielskiego_CLODAGH
lektor_angielskiego_MACIEJ
lektor_angielskiego_wiola
lektor_angielskiego_ARTURC
lektor_angielskiego_OLAL
lektor_angielskiego_MALGOSIAM
lektor_angielskiego_RITA
lektor_angielskiego_JULIAT
lektor_angielskiego_kateryna
lektor_angielskiego_MARIAC
lektor_angielskiego_STEPHEND
lektor_angielskiego_AGNIESZKAJ
lektor_angielskiego_OLGA
lektor_angielskiego_ANNA
lektor_angielskiego_ZOFIAM
lektor_angielskiego_DOMINIKAP
lektor_angielskiego_JOANNAJP
lektor_angielskiego_MARKO
lektor_angielskiego_OKSANA
lektor_angielskiego_JAMEST
lektor_angielskiego_STEFAN
lektor_angielskiego_KEVIN